Letnisko

Na letnisko nad brzegiem morza przybywają bardzo zamożni państwo Specht i ich goście, a właściwie goście żony aspirującej do miana mecenasa i znawczyni sztuki. Nie są to jednak beztroskie i bezinteresowne wakacje. Pan Specht, właściciel fabryki pieluszek, sponsoruje kaprysy żony. Ta z kolei finansuje wystawienie sztuki młodego i egocentrycznego dramatopisarza Flapke. Pani Specht ma jeden warunek, musi w niej zagrać znany aktor Reizschneider. Wypalony, zapity i żyjący przeszłością Reizschneider zjawia się w nadmorskiej miejscowości ze swoim filmowym partnerem Wolkowskim. Wszystkim bohaterom gmatwającym się coraz bardziej w łańcuszek wzajemnych powiązań i komicznych sytuacji chodzi tylko o jedno:

Reizschneider: Najpierw otworzymy buzię – po czym ją zamkniemy – potem otworzymy rączkę – i znowu zamkniemy – a następnie znikniemy. A więc – po cholerę chcesz jeszcze wiedzieć, o co chodzi w tej sztuce?

Sztuka nagrodzona w II Ogólnopolskim konkursie na współczesną polską komedię „Komediopisanie”.