Młodzi w Łodzi
2008-09-10 13:37:38 | ŁódźŁódź mnie zawiodła... W Łodzi moja firma tonie...Karierę w Łodzi zrobię dzięki układom...
Białe wielkie billbordy, szary zarys postaci, a w prawym górnym roku takie oto hasła. Młodzi w Łodzi musieli jednak sprowokować. Dopiero po kilku dniach, a dokładniej w poniedziałek, poznaliśmy rozwiązania, które zawisły na łódzkich ulicach: "Karierę w Łodzi zrobię dzięki układom... scalonym", "Łódź mnie zawiodła... na ścieżkę kariery", "W Łodzi moja firma tonie... w morzu zamówień".
Robert Kołodziejczyk, prezes agencji Great Open House, która wymyśliła kampanię uzasadnia: badania przeprowadzone wśród łódzkich maturzystów i studentów uświadomiły nam, że mamy do czynienia mocno zakorzenionymi stereotypami. Młodzi posługiwali się schematami w myśleniu i mowie. Łódź jest szara i brzydka - powtarzali jeden za drugim. Nie byli więc ani chętni, ani gotowi, by zauważyć zmiany. - Gdybyśmy przekonywali, że w mieście żyje się świetnie, nikt by nam nie uwierzył - tłumaczy prezes Kołodziejczyk. - Musieliśmy trochę sprowokować, zdenerwować.
Wartość kampanii podnosi to, że o Łodzi opowiadają prawdziwi młodzi ludzie. Nowe hasła akcji zostaną zaprezentowane na ponad 80 billbordach. Zdecydowana większość zawiśnie w Łodzi, a po kilka sztuk w innych miastach, m.in. w Kielcach i Krakowie. Będą też plakaty na autobusach, spoty w radiu i internecie. Marek Michalik, wiceprezydent Łodzi: Pierwsza część mogła się nie podobać, ale jesteśmy zdeterminowani. Robimy wszystko, by osiągnąć jeden cel. Sprawić żeby ci, którzy rozważają wyjazd z Łodzi, zmienili zdanie.
jn/ www2.p.lodz.pl