Nie udało się pożegnanie z łódzką publicznością piłkarzom ŁKS-u. Pojedynek z ligową czerwoną latarnią przyciągnął liczniejszą niż dotychczas publiczność. Nie pomogło to gospodarzom, którzy marnowali wyśmienite okazje do strzelania gola. Remis zapewnił łódzkiej jedenastce zimę na fotelu lidera, gdyż Podbeskidzie także nie potrafiło wygrać.
Od początku na boisku widać było kto jest liderem, a kto broni się przed spadkiem. Wyśmienite okazje marnowali kolejno: Kosecki, Kłus i Mięciel. W bramce KSZO Wróbel było nie do zatrzymania i tylko on wie jak obronił strzał Gieragi w 23 minucie. Goście otrząsnęli się z naporu ŁKS i śmielej zawitali pod bramką Wyparły lecz strzał Cieciury nie mógł skrzywdzić gospodarzy. Łodzianie wymienili ze sobą setki podań jak FC Barcelona lecz na dwudziestym metrze przed bramką akcje się kończyły. Z wolnego jeszcze efektownie w poprzeczkę strzelił Mączyński i sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy.
Po przerwie znowu zaatakował ŁKS. Mowlik, który zarobił siódme żółtko strzelał głową lecz Wróbel i tym razem nie dał się zaskoczyć. Później groźnie było pod bramką Bodzia W. najpierw Frańczak huknął z dystansu, a kilka minut później Kapsa po wejściu na boisko mocno przymierzył lecz i tym razem na posterunku był Wyprało. Lider zaczął grać nerwowo i oglądaliśmy szarpan akcji Kujawy i „Mąki”. Goście płynniej wyprowadzali kontrataki. Po jednej z kontr powinno być 0:1 ale napastnicy z Ostrowca celowali w zegar miast w bramkę.
Przed ŁKS jeszcze piątkowy wyjazd do Świnoujścia i zimę w fotelu lidera można rozpocząć. Po piętach depczą Bielszczanie i Piast, który seryjnie zdobywa punkty i chce wskoczyć na drugie miejsce przed przerwą między rundami. Na wyspie Uznam nie zagra Mowlik, do składu wraca za to Romańczuk. W Świnoujściu ekstraklasę Flocie wybili z głów już zawodnicy GKS Katowice, teraz czas na ŁKS.
ŁKS Łódź -
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:0
ŁKS: Wyparło, Gieraga, Klepczarek, Kłus, Kosecki (71 min. Golański),
Kujawa, Łabędzki, Mowlik (kapitan), Mączyński, Mięciel, Smoliński
KSZO: Wróbel, Dybiec, Lasocki, Białek, Cieciura, Skórnicki, Frańczak,
Kanarski (kapitan), Nawrocik (59 min. Kapsa), Wolański (80 min. Łatkowski),
Mąka
Żółte kartki: Mowlik - Kanarski, Kapsa
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn)
Widzów: 4046
Gabriel Antoniak