The Adicts w Dekompresji!
2008-09-18 15:13:58 | ŁódźW niedzielę 21 września w łódzkim klubie Dekompresja wystąpi brytyjska legenda punk rocka – formacja The Adicts. Ciężko ich nazwać typową punkową kapelą – sześcioosobowy (!) skład nie uległ żadnej zmianie od początku istnienia zespołu, czyli od 1975 roku (nikt nie umarł!). Ponadto ich image znacznie odbiega od tradycyjnego punkowego stylu ubierania się i zachowywania...
W istocie, sześć osób w punkowym bandzie rodem z Wielkiej Brytanii to raczej rzadkość. Przez 33 lata istnienia skład pozostał taki sam – żaden z członków nie przedawkował narkotyków, nie popełnił samobójstwa i nie roztrzaskał się prowadząc samochód po alkoholu. Czy to na pewno punk rockowa kapela, pochodząca z samej kolebki tej muzyki, czy bardziej śpiewacy chorałów gregoriańskich?
The Adicts to punk rock, nie można mieć żadnych wątpliwości. Szybka, gwałtowna wręcz muzyka w połączeniu z lekkimi i wesołymi tekstami piosenek odróżnia ten zespół od tradycyjnego punka, jednak idea nonkonformizmu została zachowana. Oryginalność i nie uleganie nurtom, które zawładnęły wieloma kapelami – to cechuje The Adicts. Któraż kapela zgodziłaby się na występ w dziecięcej telewizji? Sex Pistols? The Clash? Nie, The Adicts. A to jeszcze nie koniec niespodzianek.
Ich muzyka opiera się na chwytliwych melodiach i tekstach, często wykorzystują w swoich nagraniach oryginalne instrumenty i dźwięki, jak na przykład – odgłosy karuzeli, skrzypce, gongi czy perkusja klawiszowa. Image członków zespołu też może wzbudzić sprzeczne uczucia – od kontrowersji do zachwytu (jednak ze wskazaniem na zachwyt): ubierają się cali na biało, czarne mają tylko buty i meloniki. Frontman – Keith „Monkey” Warren nosi makijaż w stylu Jokera, odblaskowe marynarki i takież spodnie. Naturalnie nosi melonik i białe rękawiczki.
Na scenie członkowie zespołu wyciągają i pokazują takie rzeczy jak serpentyny, rozsypują confetti, grają w karty, bawią się zabawkowymi instrumentami i wzniecają ognień w przeróżny sposób. Na fanów, którzy zjawią się w niedzielę w Dekompresji czeka niesamowite show pełne niespodzianek, nieoczekiwanych wydarzeń, kupy śmiechu, ale przede wszystkim dobrej zabawy i świetnej muzyki. The Adicts nie pozwolą nikomu się nudzić odstawiając niezapomniany kabaret oparty na angielskim humorze i szkockiej whisky!
Przed nimi wystąpią jeszcze trzy kapele: Zona A ze Słowacji, szwajcarski Tight Finks oraz polski Pils.
(MK)
W istocie, sześć osób w punkowym bandzie rodem z Wielkiej Brytanii to raczej rzadkość. Przez 33 lata istnienia skład pozostał taki sam – żaden z członków nie przedawkował narkotyków, nie popełnił samobójstwa i nie roztrzaskał się prowadząc samochód po alkoholu. Czy to na pewno punk rockowa kapela, pochodząca z samej kolebki tej muzyki, czy bardziej śpiewacy chorałów gregoriańskich?
The Adicts to punk rock, nie można mieć żadnych wątpliwości. Szybka, gwałtowna wręcz muzyka w połączeniu z lekkimi i wesołymi tekstami piosenek odróżnia ten zespół od tradycyjnego punka, jednak idea nonkonformizmu została zachowana. Oryginalność i nie uleganie nurtom, które zawładnęły wieloma kapelami – to cechuje The Adicts. Któraż kapela zgodziłaby się na występ w dziecięcej telewizji? Sex Pistols? The Clash? Nie, The Adicts. A to jeszcze nie koniec niespodzianek.
Ich muzyka opiera się na chwytliwych melodiach i tekstach, często wykorzystują w swoich nagraniach oryginalne instrumenty i dźwięki, jak na przykład – odgłosy karuzeli, skrzypce, gongi czy perkusja klawiszowa. Image członków zespołu też może wzbudzić sprzeczne uczucia – od kontrowersji do zachwytu (jednak ze wskazaniem na zachwyt): ubierają się cali na biało, czarne mają tylko buty i meloniki. Frontman – Keith „Monkey” Warren nosi makijaż w stylu Jokera, odblaskowe marynarki i takież spodnie. Naturalnie nosi melonik i białe rękawiczki.
Na scenie członkowie zespołu wyciągają i pokazują takie rzeczy jak serpentyny, rozsypują confetti, grają w karty, bawią się zabawkowymi instrumentami i wzniecają ognień w przeróżny sposób. Na fanów, którzy zjawią się w niedzielę w Dekompresji czeka niesamowite show pełne niespodzianek, nieoczekiwanych wydarzeń, kupy śmiechu, ale przede wszystkim dobrej zabawy i świetnej muzyki. The Adicts nie pozwolą nikomu się nudzić odstawiając niezapomniany kabaret oparty na angielskim humorze i szkockiej whisky!
Przed nimi wystąpią jeszcze trzy kapele: Zona A ze Słowacji, szwajcarski Tight Finks oraz polski Pils.
(MK)
Słowa kluczowe: The Adicts, Dekompresja