Huculszczyzna 2009 - sprawozdanie z wyprawy
2009-11-25 15:07:02 | ŁódźW ramach praktyk akademickich, od 1995 roku podczas wakacji, organizowany jest dwutygodniowy wyjazd studentów Architektury Politechniki Łódzkiej, zrzeszonych w kole naukowym "IX Piętro", na Huculszczyznę na karpackiej Ukrainie.
Czas spędzony tam stanowi nietypową formę edukacji, bogatą w ciekawe doświadczenia takie jak wzajemna integracja i poznawanie lokalnych obyczajów.
Do tej pory odbyło się dwanaście wypraw. W tegorocznej wyprawie, która trwała od 6 do 22 lipca wzięło udział 21 osób. Z Łodzi udaliśmy się do Kosowa, gdzie zatrzymaliśmy się w gościnnym domu Państwa Janiny i Józefa Wachów oraz Jolanty Słobodianiuk - miejscowych Polaków.
Wykonaliśmy dokumentacje pomiarowe 14 drewnianych cerkwi z północnej części Huculszczyzny i pogranicza huculsko-pokuckiego. Wybraliśmy: Akreszory, Babin, Banię Berezów, Berezów Niżny, Czarny Potok, Jaworów, Kołomyja, Luczę, Luczki, Osławy Białe, Osławy Czarne, Riczkę, Rożnów, Tekuczę oraz grażdę (typ charakterystyczny zagrody zamkniętej) u podnóża Synyci.
Inwentaryzacja składała się z dwóch części. Pierwsza polegała na pracy terenowej, czyli przeprowadzeniu pomiarów, zrobieniu zdjęć metrycznych i notat w skali 1:100. Kolejnym etapem było stworzenie pełnej dokumentacji każdego budynku w skali 1:50.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak ważna okaże się nasza praca. Dwa tygodnie przed naszym przyjazdem w Moskalówce spłonęła jedna z cerkwi, którą inwentaryzowaliśmy w 2004. Dla tamtejszych ludzi była to niewymierna strata świętego miejsca. Wspólnym siłami postanowili odbudować swoją świątynię, jednak nie byłoby to możliwe bez pełnej dokumentacji cerkwi. Na uroczystej mszy przekazaliśmy wspólnocie parafialnej dokładną dokumentację rysunkową oraz fotograficzną obiektu.
Po zakończeniu prac pomiarowych odbyliśmy wędrówkę przez szczyt Synyci i Komory Doboszowe, malownicze przysiółki rozległej wsi Zamahora a następnie pasmem Skupowiej (1580 m. n. p. m.), która znajduje się między dolinami Białego i Czarnego Czeremoszu. Pogoda wyjątkowo nam dopisała. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w Kołomyi i we Lwowie, w których zwiedzaliśmy wybitne dzieła architektury.
fot. wikipedia.org
Ania Malawko oraz Rafał Jóźwiak