Zaplanowany na środowe popołudnie sparing w Kleszczowie pomiędzy GKS-em Bełchatów, a Łódzkim Klubem Sportowym nie odbył się. Wszystkiemu winna jest aura, która pokrzyżowała plany ligowcom. Do gry palili się zawodnicy obu drużyn, zwłaszcza „nowi" w łódzkiej ekipie. Najbliższe sparingowe zawody Ełkaesiacy rozegrają w sobotę z Sokołem Aleksandrów, na sztucznym boisku przy Al. Unii 2.
Pod koniec lutego „Rodowici" wyjadą na drugi obóz przygotowawczy tej zimy. Wiadomo, że będzie to w Wielkopolsce. Do wyboru są Grodzisk Wlkp. i Wronki. Ostateczną decyzję podejmie trener Wesołowski. Nadal nie jest przesądzone przejście do Górnika Zabrza, rewelacyjnie grającego jesienią Adriana Świątka. Zaległości wobec piłkarza zostały uregulowane, toteż rozwiązanie kontraktu z winy ŁKS - jest niemożliwe. Na pewno w Łodzi już nie zagra Tomasz Ostalczyk, któremu PZPN unieważnił umowę z łódzkim klubem.
Pod znakiem zapytania, stoją za to wiosenne występy Burligi, Mączyńskiego i Matuszczyka. Dwóch pierwszych nie ma szans na grę w Wiśle, mimo to, muszą zaliczyć jeszcze zgrupowanie mistrza kraju w Hiszpanii. Ostatni z wymienionych zawodników, ma jeszcze do czerwca ważną umowę z KSZO i klub z Ostrowca chciałby na nim zarobić, co przy aktualnej sytuacji finansowej ŁKS jest niewykonalne.
Gabriel Antoniak