Skuteczność, a przede wszystkim lepszy personalnie skład zadecydował o sukcesie gorzowianek. Aktualne wicemistrzynie kraju bez problemów rozbiły gospodynie, prowadząc od samego początku meczu i nawet na moment nie oddając inicjatywy. W ŁKS na pochwały zasłużyła Novikava, która rzuciła najwięcej punktów dla łodzianek.
Niewielu kibiców pofatygowało się do leciwej hali aby oglądać wicemistrza kraju i nowy ŁKS. Powody do radości miała wyłącznie kilkunastoosobowa grupa z Gorzowa. Plusy w ŁKS to postawa rezerwowych: Roksany Schmidt i Justyny Grabowskiej oraz wspomnianej Nowikavej. Znacznie wyższe rywalki, górowały na tablicach i to właśnie w tym elemencie gry swojej porażki upatrywał trener Trześniewski.
Trudno być optymistą przed kolejnym meczem w sobotę, który odbędzie się w Pruszkowie. Miejscowy Lider przegrał tylko jednym koszem z gdyńskim Lotosem, co najlepiej stanowi o sile tej drużyny.
ŁKS Siemens AGD Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 53:79 (8:17, 16:17, 10:29, 19:16)
ŁKS: Alena Novikava 12, Justyna Grabowska 10, Roksana Schmidt 8, Leona Jankowska 7, Marta Hylewska 6, Agnieszka Makowska 5, Milena Owczarek 3, Alicja Perlińska 2, Anja Grgin 0.
AZS: Justyna Żurowska 17, Sydney Spencer 13, Ludmiła Sapowa 13, Agnieszka Kaczmarczyk 12, Katarzyna Dźwigalska 8, Izabela Piekarska 6, Samantha Jane Richards 4, Agata Chaliburda 4, Jela Vidacic 2, Yuliya Dureika 0.
GA