Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Tomasz Wieszczycki zabiera głos (wywiad)

2011-03-18

Od czasów pamiętnej rozmowy z Jakubem Urbanowiczem, nie odbyłem tak długiej i rzeczowej rozmowy. Tomasz Wieszczycki to żywa legenda Łódzkiego Klubu Sportowego. „Wieszczu” odniósł się m.in.:  do ostatnich słów z programu Cafe Futbol, opowiedział o kilku zakulisowych sprawach z lat 90-tych, uchylił rąbka tajemnicy o potencjalnym inwestorze.

dlaStudenta.pl: - ŁKS Nowa Generecja firmowana jest m.in. przez dwóch byłych piłkarzy z zespołu mistrzowskiego’98 (…)

Tomasz Wieszczycki: - Ta nazwa i cała otoczka „Nowej Generacji” to zasługa Michała Sieczko, my jesteśmy tylko jej częścią.

dlaStudenta.pl: - Praca w klubie to jest cel nadrzędny czy jednak „kariera” telewizyjna?

- Z pewnością praca w telewizji jest spokojniejsza. Bycie komentatorem nie wiąże się z żadnym stresem, jest łatwe. Odpowiedzialność za sprawy sportowe w klubie wiąże za sobą presję. Przyjemnie jest być komentatorem, ale kiedy Kuba z Filipem zwrócili się do mnie o pomoc, nie mogłem odmówić. Traktuję to bardzo sentymentalnie i osobiście. Mnie to mobilizuje do tego aby ŁKS wrócił tam gdzie jego miejsce, czyli do Ekstraklasy.

dlaStudenta.pl: - Za czasów Daniela Goszczyńskiego i Mirosława Wróblewskiego były trzy oferty dla Pana, żartowało się nawet „jednodniowy prezes”.

- Chciałem zapoznać się wówczas z sytuacją panującą w sekcji, metody funkcjonowania tamtej spółki nie odpowiadały mi. Osoby Kuby Urbanowicza i Filipa Keniga to inny „wymiar”, działają tak jak ja to lubię, uczciwie. Poglądy biznesowe mają podobne, dużo nas łączy. Wcześniej chciałem także pomagać ,ale grupa ludzi, która tutaj była miała inne spojrzenie na rzeczywistość.

dlaStudenta.pl: -  „Pozorowana normalność” padła w ostatnim magazynie „Cafe Futbol” z ust Mateusza Borka (…)

- To było jednostronne stwierdzenie. Mamy raptem kilka dni opóźnień z wypłatami, w Polsce połowa klubów ma większe problemy finansowe od nas. Wydaje się, że była to audycja na zamówienie jednej ze stron (…)

dlaStudenta.pl: - Rywala z pierwszej ligi czy Ekstraklasy?

- Tego nie wiem, ale wiem jedno, ten program miał na celu zdyskredytowanie nas w oczach piłkarskiej Polski. My się nie wstydzimy tego, że mamy problemy finansowe, mówimy o tym otwarcie. Rzeczywistość w jakiej żyjemy była przedstawiona w sposób nierzetelny przez pana dziennikarza Borka. To nie było prawdziwe. Upewniło mnie to w przekonaniu, że chciano nas oczernić, bez sprawdzenia pewnych wiadomości u źródła.

dlaStudenta.pl: - Wróćmy do sportowych zagadnień: Bykowski, Kaczmarek i Kubicki w sparingach i pierwszych wiosennych meczach, z tej trójki błyszczy tylko „Byku”.  To dla Pana, chyba szczególny powód do satysfakcji.

- Byłem przekonany, że Maciek wkomponuje się w ten zespół. Rozmawialiśmy wielokrotnie przed jego przyjściem tutaj. Wiedziałem, że jest niedoceniany w Bytomiu. Nie jest łatwo ściągnąć do pierwszej ligi piłkarza z Ekstraklasy. Nam się udało zaprosić dwóch takich zawodników.

dlaStudenta.pl: - A co z pozostałą dwójką? Kaczmarek męczy się w obronie, a dla Kubickiego jeszcze chyba za wcześnie na poważne granie o ekstraklasę.

- Poziom sportowy wszystkich nowych pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Marcin znajdzie swoje miejsce na boisku i będzie dużym wzmocnieniem. Zawsze może być lepiej, Patryk potrzebuje czasu na wkomponowanie się w mistrza jesieni. Oby tylko ten jego talent eksplodował u nas, ja w to wierzę.

dlaStudenta.pl: - W wywiadzie dla Gazety Wyborczej uspokajał Pan kibiców kwestiami licencyjnymi, delegat wizytujący w lutym obiekt ten spokój zamienił w obawy.

- Mówiłem o braku problemów w kontekście sytuacji „papierkowej”, z tym były ostatnio spore problemy i licencji w 2009r. ŁKS nie dostał. Podręcznik licencyjny ciągle jest uzupełniany o nowe zagadnienia. Problemy w Łodzi mają również sąsiedzi, samorząd zdrzemnął się w latach 90 poprzez kompletny brak jakiejkolwiek modernizacji i teraz mamy efekty. Budowa obiektów sportowych należy do samorządów, prywatnych inwestorów na to nie stać. Może na tysiąc stadionów, kilkanaście wybudował prywatny inwestor.

dlaStudenta.pl: - W maju przyjedzie po raz drugi i znowu będzie oprowadzanie po Atlas Arenie?

- W tamtej sytuacji byli inni ludzie u władzy w sekcji piłkarskiej. Nie wyczarujemy sobie stadionu. Musimy zrobić remont! Jeśli miasto nie zdecyduje się na remont, będzie zmuszone wydać pieniądze na wynajem. Liczę, że w czwartek, gdy będzie wizytował nasz stadion pan Lato, będzie także pani Zdanowska, będziemy „lobbować”  za naszym stadionem, ale wszystko jest i tak w rękach komisji licencyjnej. Ja w kontekście papierkowych spraw, dopilnuję wszystkiego, tego się nie obawiam. Miasto jest właścicielem stadionu! Mam nadzieję, że władze wywiążą się z obietnic wyremontowania obiektu do potrzeb licencyjnych.

dlaStudenta.pl: - Dwa mecze za nami, cztery punkty i fotel lidera ale styl gry nie napawa optymizmem.

- Nie zakładaliśmy ile punktów mamy mieć po dwóch kolejkach wiosny, liczy się tylko najbliższy mecz. W każdym meczu gramy o trzy punkty. Nie wygrywamy meczów „w gadce” ale w rzeczywistości, mamy taki skład, który to po prostu gwarantuje.

dlaStudenta.pl: - W zeszłym roku po bardzo dobrej jesieni, przyszła słaba wiosna. Teraz jest podobnie, brak zgrupowania, meczów kontrolnych na trawiastych boiskach, pojawiają się kontuzje.

- Każdy kto zna się choć trochę na piłce wie, że mecz piątkowy był słaby. Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem tak słabo grającą drużynę, która wygrywa mecz. Rzeczywistość była taka, że z gry nie zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Na meczu dosłownie modliłem się o to abyśmy go nie przegrali. Chylę czoło przed chłopakami, że przy takiej dyspozycji, potrafili zgarnąć komplet punktów.

dlaStudenta.pl: - Piast i Podbeskidzie zaczęły przygotowania w zeszłym roku, może tu leży klucz do słabszej postawy ŁKS-u?

- Wisła Kraków rozpoczęła 17 stycznia, i kto jest lepszy Piast czy Wisła? Najważniejsze w przygotowaniu jest to w jaki sposób zostało ono skonsumowane.

dlaStudenta.pl: - Kibice martwią się o odejście Mączyńskiego i Koseckiego - mają oni zapisy o pierwokupie przez ŁKS?

- Jest taka szansa, aby tu zostali. Dla ich rozwoju najlepszą opcją byłoby pozostanie w ŁKS-ie. Jestem pewien, że z ich klubami się dogadamy i nie trzeba będzie szukać ich następców. Pomimo wieku są już liderami tego zespołu. Mam tylko nadzieję, że trener Skorża nie zrobi powtórki z Mączyńskiego i nie zabierze go na 40 minut. To już pozostaje w naszych głowach, abyśmy z punktu i biznesowego i sportowego dogadali się z Wisłą i Legią. 

dlaStudenta.pl: - Na drugim biegunie są Obem i Seweryn, rozmawia Pan z nimi „motywująco” ?

- Damian zapowiedział, że będzie walczył o miejsce w składzie, ma ważny kontrakt. Jest duszą zespołu, dobrze się tu czuje. Brian leczy kontuzję, jest delikatnym rozczarowaniem, bo praktycznie nie możemy korzystać z jego usług.

dlaStudenta.pl: - Jak przekonuje się do gry w ŁKS-ie piłkarzy ekstraklasowych? Nazwiska: Kłosa i Wieszczyckiego ponoć finalizują każdy transfer.

- Mnie i Tomkowi jest łatwiej, nie jesteśmy anonimowi. Wielu fachowców nie wróżyło nam sukcesu, wymieniliśmy praktycznie cały sztab szkoleniowy, rozwiązaliśmy kilkanaście umów z całą armią zaciężną.

dlaStudenta.pl: - Kiedy i czy w ogóle do Łodzi wróci Marek Saganowski?

- Jesteśmy cały czas w kontakcie, bardzo chciałem aby już teraz nas zasilił. Marek akurat wywalczył miejsce w składzie, trener obiecał mu granie i słowa dotrzymuje. Powiedział, że jeśli wróci do Polski, to tylko do ŁKS-u. Liczę, że latem uda się go ściągnąć do Łodzi.

dlaStudenta.pl: - Z obecnie grających mistrzów 98' są jeszcze Rafał Niżnik i Ariel Jakubowski, były z nimi rozmowy?

- Rozmowy były z kilkudziesięcioma piłkarzami, czasem nie pamiętam już nazwisk. Z Rafałem były tylko luźne rozmowy. Ariela nie braliśmy pod uwagę.

dlaStudenta.pl: - Gdyby w pojedynkach z Manchesterem mogli zagrać: Kłos, Saganowski, Trzeciak, to (….)

- Manchester wygrał wtedy Ligę Mistrzów, my wówczas nawet z „Frankiem” (Mirosławem Trzeciakiem – przyp. red.), Markiem i Kłoskiem tej ligi byśmy nie wygrali. Rywalizacja w tamtym czasie z Manchesterem United, to tak jak obecnie z Barceloną.

dlaStudenta.pl: - W Canal + żartobliwie określają Pana Tomasz „99” Wieszczycki. Nie ciąży to Panu?

- Jeszcze pożegnalnego meczu nie zrobiłem (śmiech), z wagi powoli „schodzę”, kiedyś mówiłem, że jak ŁKS zagra w ekstraklasie to wejdę i strzelę tego setnego gola. Nigdy nie mów nigdy, ale mój klub „99” jest bardziej elitarny, bo jestem w nim tylko ja (śmiech).

dlaStudenta.pl - Ile prawdy było w doniesieniach prasowych o Panu Drzymale w kontekście ŁKS-u?

- Rozmawiamy cały czas z różnymi inwestorami! Byłem z Kubą i Filipem u Pana Drzymały na spotkaniu, spędziliśmy tam dwie godziny, porozmawialiśmy o możliwości wejścia w ŁKS. Wówczas nie był tym zainteresowany, chce odpocząć od futbolu. Nie ukrywam, że jesteśmy z nim w stałym kontakcie.

dlaStudenta.pl - Najlepsze i najmilsze wspomnienie związane z Łódzkim Klubem Sportowym, to (…)

- Kiedyś na Legii zdobyłem gola w 90 minucie na 1:0, miałem wtedy dziewiętnaście lat, prawie trzy gole na Wiśle w Krakowie też strzeliłem. Nie prowadzę takich statystyk.

dlaStudenta.pl: - Nie byłbym sobą, gdybym nie zapytał o datę 29.05.1999 (…)

- Kiedyś w juniorach dostaliśmy 5:1 od Widzewa, przeżywałem to mocniej niż w seniorach. Tamten sezon, to każdy mecz o utrzymanie. Kilku z nas grało na „blokadach”. Najbardziej bolały mnie wtedy opinie, że ten mecz sprzedaliśmy. Nawet bym o czymś takim nie pomyślał, różne historie o tym meczu słyszałem (…) Gdybym się dowiedział o odpuszczeniu tego meczu, to bym „jaja uciął”.

dlaStudenta.pl: - Praktycznie zaraz po tym meczu do Widzewa odszedł nasz ówczesny kapitan Rafał Pawlak, dziwnie to wyglądało. 

- Wielu piłkarzy odeszło z ŁKS-u do Widzewa, ja miałem kilka takich propozycji, nigdy bym tego nie zrobił. Pamiętam jak mnie przekonywał Dariusz Wdowczyk, astronomiczne sumy wchodziły w grę. Powiedział, że za „pewną kwotę” będę warował u nich następnego dnia pod bramą, odpowiedziałem, że nawet za milion dolarów tego nie zrobię. Te podchody z Widzewa zaczęły się od czwartej klasy, gdy grałem w juniorach. Wracając do tego 5:0, ja mam czyste sumienie. Z Rafałem zrobiliśmy razem mistrza w ŁKS-ie, odszedł do Widzewa, jego „choice”. Chcę wierzyć, że tamten mecz przegraliśmy sportowo. To tak samo jak nikt nie wierzył w nasz mecz z Olimpią 7:1. ŚP. Pan Kulesza też nie wierzył, mówiąc słynne: Cała Polska widziała!

dlaStudenta.pl: - Czego mogę życzyć, na rundę wiosenną?

- Zdrowia dla piłkarzy i odpowiedniej infrastruktury.

Rozmawiał: Gabriel Antoniak

Wywiad jest autoryzowany przez Tomasza Wieszczyckiego, a rozmowę miałem przyjemność przeprowadzić podczas treningu piłkarzy ŁKS-u 15-03-2011r. na boisku Energetyka.

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama