Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Ostry mecz w Łodzi

2010-05-10

 Najciekawiej zapowiadające się spotkanie 29. kolejki zaplecze ekstraklasy, przyniosło wiele spodziewanych emocji. Świeżo upieczony finalista Pucharu Polski przybył do Łodzi z chęcią rewanżu za porażkę przed własną publicznością z jesieni. W ŁKS liczono na przełamanie fatalnej passy i odniesienie zwycięstwa nad bezpośrednim rywalem w walce o awans.

Bardzo słaba frekwencja w Łodzi podziałała ospale na gospodarzy, którzy przespali całą pierwszą połowę. Portowcy powinni na przerwę schodzić, z co najmniej dwubramkowym prowadzeniem. Goście szybko dostrzegli braki taktyczne młodego Bendkowskiego, po swojej lewej stronie. Rogalski przypomniał się kibicom, wszak był kilka lat temu kapitanem młodzieżowej reprezentacji Polski i nadzieją polskiej piłki. Talent do strzałów z dystansu potwierdził Petasz, po serii rzutów rożnych dostał piłkę na 25 metrze i huknął w okienko, piłka po drodze otarła się od pleców Kujawy i Wyparło tylko popatrzył jak piłka zrywa pajęczynkę. Stadiony świata!

Przybysze ze Szczecina rozpoczęli szanować piłkę, a gospodarze biegali bezradnie za nimi. Pogoń przewyższała o klasę łodzian organizacją gry. Wystaczy wspomnieć, że w pierwszej połowie ŁKS oddał dwa strzały. Raz Geworgian podarował piłkę kibicom Pogoni, a tuż przed przerwą Gikiewicz głową zagrał do Janukiwicza niczym obrońca wyjaśniający sytuację.

Po przerwie obejrzeliśmy inny ŁKS, bez chwili zastanowienia gospodarze ruszyli do ataku, na boku pomocy szalał Madejski... ośmieszył Nowaka, po czym ze spokojem zapytał bramkarza w który róg chce piłkę i zrobiło się 1:1. Radość na trybunach trwała kilkadziesiąt sekund, bo młodzież w obronie ełkaesiaków, rzuciła się na Nowaka, a ten posłał loba nad nimi i Hrymowicz wpakował piłkę do pustej bramki. Kto zamykał akcję na długim słupku? Na trybunach zrobiło się jeszcze głośniej, a podrażnieni gospodarze zamknęli portowców na czterdziestym metrze. Mecz się zaostrzył, a sędzia często pokazywał żółte kartki. W ten sposób Świerczewski zapewnił sobie urlop przed czwartkowym wyjazdem do Świnoujścia.

Woźniczka oddał atomowe uderzenie z dystansu, ale Janukiewicz obronił jak Olivier Khan, wyjmując piłkę z prawego okienka. Kibice żartowali, że „Świr" biegał tyle ile w całej rundzie. Faktycznie on i Hajto byli bardzo aktywni. W samej końcówce obrona Częstochowy zemściła się na Pogoni. Wolański, znowu okazał się dżokerem i z bliska wyrównał. Doliczone sześć minut mogły dobić ŁKS, a przyjezdni powinni zdobyć dwa gole. Wyparło przypomniał sobie, że kiedyś był najlepszym bramkarzem ekstraklasy i obronił strzały Petasza i Mysiaka.

Remis ze wskazaniem na Pogoń, tak można podsumować najkrócej piątkowy wieczór w Łodzi. Gdyby wygrał Górnik i Sandecja byłoby „po" ekstraklasie. Rywale tylko zremisowali i ŁKS ma prawo jeszcze marzyć, o powrocie do najlepszych. Trzeba jednak zacząć wygrywać. Dwa najbliższe wyjazdy do Świnoujścia i Pruszkowa muszą dać sześć punktów, a potem... na Al. Unii 2 przyjedzie Górnik Zabrze.

ŁKS - Pogoń Szczecin 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Petasz (23.), 1:1 Madejski (47.), 1:2 Hrymowicz (50.), 2:2 Wolański (86.)

ŁKS: Wyparło - Bendkowski (72. Salski), Hajto, Woźniczka, Balaż (62. Wolański) - Geworgian, Świerczewski, Gieraga, Madejski - Kujawa, Gikiewicz

Pogoń: Janukiewicz - Nowak, Hrymowicz, Jarun, Woźniak - Rogalski (68. Wólkiewicz), Koman, Pietruszka, Petasz - Bojarski (87. Mysiak), Lebedyński (65. Moskalewicz).

Żółte kartki:
Świerczewski, Hajto, Madejski, Woźniczka - Rogalski, Woźniak.
Sędziował: Wojciech Krztoń z Olsztyna

Widzów: 3500

Gabriel Antoniak

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama