Na wczorajszej konferencji prasowej w Łódzkim Klubie Biznesu, a nie jak dotychczas w popularnym Barze Pierrot pod Trybuną zaprezentowane zostało nowe logo oraz stroje, w których będą występować piłkarze i koszykarze ŁKS. Koszulki z charakterystycznym czerwonym pasem (na wzór reprezentacji Peru) dostarczy firma UMBRO.
Nowe trykoty i logo były wydarzeniem ostatnich dni dla łódzkich kibiców, konsultowane i projektowane przez samych fanów ŁKS trzymane było do ostatnich sekund w największej tajemnicy. Prezentacja z udziałem Tomasza Wieszczyckiego oraz Filipa Keniga i Jakuba Urbanowicza, znanych z koszykarskich parkietów była powiewem inności w studwuletnim klubie.
W nowym stroju pozował ten, o którego zabiega już pół ekstraklasy. Łukasz Gikiewicz pomyślnie przeszedł zabieg i pali się do gry w sobotnim meczu kolejki. Do Łodzi przyjeżdża Sandecja, która traci dwa punkty do ełkaesiaków. Mecz od 20:15 będzie transmitowany przez TVP Sport. Wydarzenie pierwszoligowe zeszło na dalszy plan w obliczu tego co działo się wczoraj. Do ŁKS zagościła normalność, której nie było tu od wielu lat.
Popularny "Wieszczu" poprosił dziennikarzy, o symboliczne sto dni. Tak, jak szansę na przychylność w mediach otrzymuje nowy rząd - tak o swoje proszą nowi ludzie w klubie. Wejście na giełdę, szkoła językowa dla sportowców, telewizja klubowa, czy strefa fanów, to niektóre pomysły na nowy ŁKS. Bardzo odważną deklaracją jest wybudowanie stadionu, we wcześniejszym terminie niż planowane 2015. Oby za słowami, poszły czyny.
Gabriel Antoniak