Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Nie dali rady liderowi

2010-02-11

 Koszykarze ŁKS byli bliscy sprawienia sensacji. Na boisku lidera długo prowadzili, niestety dla gości, MKS wrzucił piąty bieg i w ostatnich minutach odjechał Diabłom na bezpieczną odległość. Po raz kolejny najlepszym w łódzkiej drużynie okazał się Daniel Wall. W ostatnich meczach bardzo słabo Ełkaesiacy wykonują rzuty wolne. W środę na 22 próby, trafili zaledwie 13.

Do przerwy mecz toczył się pod dyktando łódzkiej drużyny. Gospodarze popełniali dużo niewymuszonych błędów. ŁKS wykorzystywał niemal wszystkie i stąd wzięła się przewaga do przerwy 52:38. Przebieg meczu nie zapowiadał tego, co się wydarzy w trzeciej kwarcie. Diabły wyszły po przerwie na boisko i robiły wszystko, aby MKS wygrał mecz.

Lider zdemolował łódzką obronę, poprawiając znacznie swoją defensywę. Agresywna obrona spowodowała, że goście zdobyli 25 punktów przez całe 20 minut. ŁKS utrzymał siódme miejsce i w najbliższą sobotę zmierzy się ze stołecznym AZS.

MKS Dąbrowa Górnicza - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź 86:77 (18:22, 20:30, 27:12, 21:13)

MKS: Piechowicz - 18, Szczypka - 13, Bogdanowicz - 8, Koziński - 2, Basiński - 21, Lisewski - 17, Zmarlak - 4, Zieliński - 3.

ŁKS: Dłuski - 11, Trepka - 9, Bartoszewicz - 6, Szczepaniak - 5, Kalinowski - 15, Kromer - 5, Morawiec - 7, Wall - 17, Kenig - 2.

Sędziowie: M. Bąba, D. Kuziora, J. Szwadowski

Komisarz: A. Zagrodnik

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama