Poznaliśmy kolejną drużynę opuszczającą pierwszą ligę, jest nim Znicz Pruszków. Ostatniego spadkowicza wyłonią mecze ostatniej kolejki. Mógł być nim Górnik Łęczna, ale na swojej drodze w środę mieli słabiutki ŁKS, a raczej jednego zawodnika. Wyparło obronił 99% sytuacji jednej wybronić nie mógł i skończyło się na upragnionym przez miejscowych 1:0.
Kardynalne błędy w obronie Balaza i Salskiego mogły skutkować dwubramkowym prowadzeniem Górnika do przerwy. Na szczęście dla gości Nazurak trafił w słupek, a Niżnik główkował nad bramką. W dodatku przed przerwą zeszła dwójka kontuzjowanych zawodników (Sikora i Mowlik). Szansę dla przyjezdnych zmarnował, Gikiewicz, którego strzał na słupek sparował Wierzchowski. Gospodarze byli stroną przeważającą, co potwierdzili w drugich 45 minutach.
Napór Łęcznian trwał przez całą połowę i tylko fenomenalnej postawie Bodzia W. ełkaesiacy zawdzięczali czyste konto. Stuprocentowe sytuacje Karwana i Szymanka broni w najlepszym stylu. Główki Nikitovica z kilku metrów obronić nie mógł, bo jego koledzy z obrony ustawili się przy rzucie rożnym jak juniorzy. Wyrównać w samej końcówce mógł najskuteczniejszy w ŁKS, ale jego strzał kibice skwitowali gromkim i szyderczym „Ole".
Z posady trenera chce zrezygnować Grzegorz Wesołowski, punktem spornym jest klauzula, która obliguje klub z Łodzi do zapłaty pensji, za cały przyszły sezon z góry. Władze piłkarskiej spółki liczą, że szkoleniowiec odejdzie bez roszczeń finansowych i tu może być problem. Wiadomo też, że ostatni mecz ze Stalą Stalowa Wola kibice będą mogli obejrzeć za symboliczne 5 PLN. Żal wyników ostatniej kolejki, wystarczyło pokonać u siebie Górnika z Zabrza i wczoraj Łęczną i byłoby drugie miejsce, a tak kolejny sezon na zapleczu ekstraklasy.
Górnik Łęczna - ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
1:0 Veljko Nikitović (85.)
Górnik: Wierzchowski - Tomczyk, Bartkowiak, Wallace (46. Karwan), Radwański - Niedziela (59. Szymanek), Nikitović Ż, Bartoszewicz, Nazaruk - Niżnik, Surdykowski.
ŁKS: Wyparło - Salski (73. Bendkowski), Gieraga, Woźniczka, Balaż - Sikora (10. Wolański), Mowlik Ż (42. Geworgian), Kujawa, Świerczewski, Madejski - Gikiewicz
Żółte kartki: Veljko Nikitović - Mariusz Mowlik.
Sędzia: Tomasz Garbowski (Opole).
Widzów: 1000.
GA