Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

ŁKS lepszy w meczu przyjaźni

2009-02-02

 Koszykarze ŁKS odnieśli kolejne zwycięstwo. Tym razem łodzianie pokonali ostatnią w tabeli - Resovię Rzeszów. Wygrana 80:60 nawet przez moment nie była zagrożona.

Mecz obserwowała rekordowa ilość kibiców. Hala była wypełniona do granic wytrzymałości, a kibice ŁKS zgodnie dopingowali koszykarzy ŁKS oraz tych z Rzeszowa, z którymi także po meczu "przybili" tradycjne "piątki".

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem, czyli od prowadzenia gospodarzy 6:0. Ci, którzy myślami byli przy 100 punktach dla Łodzian szybko zgasili swoje zapędy. Resovia szybko zniwelowała straty i zrobiło się 8:8. Sensacji jednak nie było. ŁKS błyskawicznie odskoczył na 15 punktów i utrzymał bezpieczny dystans nad rywalami do końca meczu. W naszej ekipie więcej niż dotychczas pograli Prostak, Czerwonka i Saran. Na parkiecie pojawił się również kolejny łódzki koszykarski diament. Bartek Bartosiewicz choć dopiero ma 16 lat to oddał dwa celne rzuty niczym stary wyga i zaliczył 4 oczka. To drugi młodzieżowiec obok Michalaka, który ma ogromne szanse na regularne występy w najwyższej klasie rozgrywkowej w niedalekiej przyszłości.

Na parkiecie zabrakło niestety awizowanego przed meczem do gry - Filipa Keniga. „Menadżer" pozostał na ławce i wziął udział jedynie w przedmeczowej rozgrzewce. Do biletów wszyscy kibice otrzymali ulotki firmy Creator. To jeden z nowych sponsorów ŁKS KM. Nasi koszykarze będą mogli się tam leczyć i korzystać z odnowy biologicznej w klinice przy ul. Kopernika 55. Z band okalających parkiet zniknęły (wreszcie!) reklamy byłego sponsora. Wiać, że sekcja powoli łapie finansowy oddech i nie załamuje rąk tak jak jest to niemiłą tradycją w innych sekcjach.

Po raz kolejny na mecz był komplet publiczności. Choć słowo „komplet" nie oddaje w pełni tego jaka atmosfera towarzyszyła spotkaniu koszykarzy już na 40 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Kibice zajęli szczelnie nawet przejścia i inne miejsca z których można było choć trochę zerkać na parkiet. To była rekordowa ilość kibiców w tym sezonie. Takie tłumy były w latach 90 na pucharowych meczach koszykarek. Doping dla obu drużyn był wzorowy co podkreślali także zawodnicy z Rzeszowa, którzy po meczu długo oglądali jak wygląda i jak bawi się po meczu najlepsza publiczność koszykarska w Polsce.

Nasi zawodnicy nie mogą jednak zbyt długo cieszyć się zwycięstwem. W najbliższą środę o godzinie 16:00 DIABŁY jadą do Sopotu zrewanżować się za ubiegłoroczną wpadkę z Asseco u siebie. Po tym meczu przyjedzie do nas lider z Krosna, który w sobotę z 24 rzutów za trzy punkty trafił tylko jeden i przegrał nieoczekiwanie w Tarnobrzegu z Siarką.

ŁKS-Resovia 80:60 (23:14, 22:17, 14:16, 21:13)

ŁKS:
Dłuski 13, Trepka 11, Prostak 10, Czerwonka 10

Resovia: Małecki 18, Balcerzak 17, Środa 12

Sędziowie: Cezary Nowicki Andrzej Karwowski Marek Czernek

Komisarz: Włodzimierz Narczyński

(GA)

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama