Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Katastrofa po przerwie

2010-08-23

 Piłkarze ŁKS jechali do Poznania z nastawieniem zdobycia kompletu punktów i umocnienia się w czubie tabeli. Do przerwy stworzyli sobie cztery stuprocentowe sytuacje strzeleckie, wykorzystali jedną. Po zmianie stron, do ataku ruszyła Warta wykorzystując niemal wszystkie sytuacje strzeleckie. Ozdobą meczu był gol „Reksia" z rzutu wolnego.

Spotkanie rozgrywane było na stadionie miejskim, który wkrótce będzie areną Euro 2012, a gdzie swoje mecze rozgrywa mistrz kraju Lech. Murawa oczekuje na koncert Stinga i... szybką wymianę. Warunki dla obu drużyn były jednak takie same i tłumaczenie się kępkami trawy i piaskiem przystoi zespołom A-klasowym. Pozbawienie dopingu swoich kibiców, goście ruszyli od początku do frontalnego ataku. Nierówności pomogły przyjezdnym i Mączyński otworzył wynik meczu. Chwilę po zdobytej bramce powinno być 0:2, niestety Mięciel fatalnie spudłował. Przed przerwą w roli głównej ponownie „Miętowy", najpierw strzelił w bramkarza, a tuż przed przerwą, po jego uderzeniu piłkę z pustej bramki wybił obrońca „Zielonych".

Po zmianie stron bardzo szybko do głosu doszli gospodarze. Wichtowski głową z bliska nie dał szans Wyparle i zrobiło się 1:1. Odpowiedź ŁKS natychmiastowa, ale nieskuteczna. Mięciel przegrał pojedynek sam na sam, a „Mąka" nie zdążył z dobitką. Niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 55 minucie Warta wyszła na prowadzenie, po tym jak Iwanicki ośmieszył Mowilka i strzelił nie do obrony. Na świecącym pustkami czterdziestotysięczniku „Rycerze wiosny" tracili kolejne gole. W roli egzekutorów wystąpili zawodnicy, którzy na stadionie Lecha, rozegrali już wiele meczów.

Najpierw Zakrzewski minął Klepczarka i pokonał Bodzia W. a trzy minuty później Piotr Reiss fantastycznym strzałem z rzutu wolnego, dobił leżących ełkaesiaków. Kolejny mecz, w którym rywale strzelają gole po przerwie i odbierają punkty łódzkiej jedenastce. Doczekaliśmy się debiutu Romańczuka, trudno jednak napisać coś pozytywnego, o krótkim występie grającego przez ostatnie trzy lata w Grecji obrońcy. Drugie połowy z Piastem i Wartą, to już historia. Teraz trzeba skoncentrować się na niedzielnym meczu z Górnikiem Łęczna i pokazać się z jak najlepszej strony przed łódzką publicznością.

Warta Poznań - ŁKS Łódź 4:1 ( 0:1 )
 
Maciej Wichtowski (47.), Paweł Iwanicki (55.), Zbigniew Zakrzewski (84.), Piotr Reiss (87.-wolny) - Krzysztof Mączyński (21.)

Sędziował: Mariusz Trofimiec (Kielce)                                                                                 
Żólte kartki: Woźniczka, Mączyński, Kosecki (ŁKS)
Widzów: 1500

Warta: Radliński - Zawadzki (46, Ngamayama), Wichtowski, Jasiński, Kosznik - Magdziarz, Szałas (74, Miklosik), Wojciechowski (65, Laskowski), Iwanicki - Zakrzewski, Reiss. Trener: Marek Czerniawski.

ŁKS: Wyparło - Klepczarek, Adamski, Mowlik (77, Kujawa), Woźniczka - Smoliński, Kłus, Mączyński, Obem (59, Romańczuk), Kosecki - Mięciel. Trener: Andrzej Pyrdoł.

GA

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama