Studncie znalazlam twoja opinie i nie zgadzam sie z nia absolutnie. Bylam w Zapiecku juz kilka razy ale nie moge sie nazwac stalym bywalcem. Bylam z grupa znajomych i na kameralnym wieczorku we dwoje. Nie zaobserwowalam zachowan, o ktorych piszesz. Coz moze jednak zachowanie obslugi zalezy od zachowania klientow. Dla mnie jest tam mila atmosfera, obsluga przyzwoita , a ludzie sa tylko ludzmi. Pozdrawiam i wiecej zyczliwosci

..ktorzy chcieliby sie dobrze bawić z swoja grupą, ale polecam w trakcie wieczorkow i wystepow kiedy duza liczba ludzi usprawiedliwia źle wychowaną obsługe. Czasy PRL-u juz mineły. Decydują prawa rynku. Zróbcie cos z tym. A sposob traktowania klienta (trzeźwego) pozostawia wiele do zyczenia. Byłem przeżylem i ostrzegam. Jeśli chcecie sie napić piwa - zrobcie to w domu - nie warto sponsorowac lokalu w ktorym robia wam łaske mozliwosci bycia w nim. Do wlascicieli: zrobcie cos z obslugą - odrobina kultury im nie zaszkodzi. Jak sie płaci to sie wymaga. Cała reszta ok.

Coś wam powiem o tym Zapiecku. W ogrodku sympatycznie ale w lokalu - zgroza. Jesli masz ochote napic sie piwa to musisz zaczekac tak z 2 minuty zanim zajety wlasnymi sprawami barman (?) raczy na Ciebie zwrocić uwage zajety(chyba) czytaniem gazety (nie wnikałem w treść). Czuje się tam pewnie. Koniecznie zwroc mu uwage i narzuc swoja obecność inaczej bedziesz stał do swojej śmierci-przy braku kolejki - niezłe jaja co?. Zostaniesz obsluzony jak w PRL-u gdzie to klient musial wykazywac sie duza kultura osobista. Odsylam do skeczów kabaretu "Tey". Nie daj boże rozlej piwo a przyjdzie Ci przepraszać ze żyjesz. Proś wtedy o szmate, miotłe i sprzątając przepraszaj że raczyles wydać swoje pieniądze na piwo i zakąski z tego lokalu. Oczywiscie obowiazkowo wysprzatasz wtedy lokal jak przystało na dobrego klienta. Lokal nastawiony na zaplać i daj swiety spokój obsłudze. Ratuje go tylko aktywność w organizowaniu roznych imprez i wydarzen, ale obsluga pozostawia wiele do zyczenia. Odradzam dla tych