bardzo fajna knajpa pracowalam tam bardzo duzo ciepla i oparcia pozdrawiam pana andrzeja k.k.

otwarte od jakiegoś czasu. staramy się aby dawna klientela wróciła więc w weekendy zapraszamy. poprawke trzeba brać na barmanke ale da sie przeżyć. czesto można spotkać przemka i michała, w sumie dobrze by było aby tam wrocili:)

Niestety lokal zamknięty ... komu to przeszkadzało ? Może jeszcze otworzą....

czy macie kontakt do któregoś z barmanów lub moze wiecie czy tam dzis jest karaoke???

kkjkjkjkjkjkj

obowiązkowo się trzeba pojawić

a najfajniejsza była Ewa i Zuza bez nich to juz nie to samo

Michał jest bardzo fajny-to moja opinia.Nie zmieniaj się.

to jedyne miejsce w Łodzi jakie znam gdzie wszyscy sie znają.tam każdy rozmawia z każdym gorszym czy lepszym.gdy jest sie samotnym można się tam rozerwać.fajnie że jest tam szafa grająca ale jeśli ona nie gra to nic nie gra.trzeba zapłacić za to żeby usłyszeć muzykę.to nie jest fajne.Barmani nie są źli a;e najlepszy był Przemek.szkoda że głównymi klientami tego pubu są zwykli żule.zróbcie z tym porządek.jedyny plus tego miejsca to wdechowe karaoke.moja noga już tam więcej nie postanie.pozdrowienia dla Michała i Przemka.

to najbardziej burdelowska knajpa!!!

pan michał jest wulgarny wobec klientów często jest pijany nieobsługuje wszystkich klientó a także nie wydaje dobrze reszty. pan konrad świątczak jest bardzo miły wobec klientów sympatyczny oby tak dalej. również pan włodek jest bardzo miły i najlepszym barmanem z poczuciem humoru. zwolnic michała