Afro Kolektyw

Afro Kolektyw do niedawna grał organiczny hip-hop (tj. bez użycia sampli), był zresztą pierwszym tego typu zespołem w Polsce. Wraz z nadejściem nowej dekady, grupa dokonała zaskakującej zmiany stylistycznej. Odeszła od rapowania, jak i muzyki z pogranicza funku, jazzu i elektroniki. Zwróciła się natomiast w stronę melodyjnych piosenek utrzymanych w beatlesowskim duchu kompozytorskim. Z pewnością nie zmieniła się natomiast ani błyskotliwość tekstów Afrojaxa, ani brzmieniowa różnorodność materiału.

Czwarta płyta grupy, zatytułowana ,,Piosenki po polsku” została wydana 20 stycznia 2012 r. nakładem Universal Music Polska. Pierwszy singiel ją promujący, ,,Wiążę sobie krawat”, dotarł aż do 4. miejsca Listy Przebojów Trójki. Kontrowersje rozpoczęły się wraz z zaprezentowaniem kolejnego utworu ,,Czasem pada śnieg w styczniu” – tak śmiała rewolucja nikogo nie pozostawiła obojętnym. Niemniej jednak piosenka już po 2 tygodniach doszła do 14. miejsca listy przebojów Radia Zet. Natomiast trzeci singiel ,,Niemęskie granie” po 4 tygodniach jest już na 14. miejscu Listy Przebojów Trójki. Nie ma już wątpliwości, że album jest sporym zaskoczeniem na polskim rynku. Oczywiście pozytywnym.

SUPPORT: Zakrzewsky Jazz Band. Jeszcze nieznany polskiej publice duet niemiecko-polski, który muzycy Afro Kolektywu odkryli w pewnej knajpie w brandenburskim Prenzlau, kiedy to jechali ze Szczecina do Zielonej Góry niemieckimi autostradami. Gerard i Andrzej z miejsca przyjęli zaproszenie, by towarzyszyć muzykom podczas reszty marcowej trasy. Gorąco polecamy!