Porwanie Sabinek
Opis spektaklu
Teatr Muzyczny w Łodzi zaprasza na przedstawienie komedii muzycznej „Porwanie Sabinek". Dzieło to, napisane pod koniec XIX wieku przez Franza Schönthana, w roku 1938 przetłumaczył, a właściwie napisał na nowo, wielki Julian Tuwim.
Tuwim, znany poeta i tłumacz, był też autorem adaptacji teatralnych (choćby noweli „Płaszcz" M. Gogola czy wodewilu „Żołnierz królowej Madagaskaru" S. Dobrzańskiego). Pisał także libretta operetkowe, utwory estradowe i kabaretowe, teksty szopek politycznych, piosenki, skecze i monologi, w których stworzył galerię niezwykle plastycznych i zabawnych postaci. Dzieła te charakteryzuje słynny Tuwimowski dowcip połączony z liryzmem, pure nonsens, swobodny i żywy dialog, szybka i zręcznie prowadzona akcja. Ten rodzaj twórczości poety, mało znany współczesnemu pokoleniu widzów, mamy okazję poznać, oglądając „Porwanie Sabinek".
Profesor języków starożytnych Paweł Owidowicz w latach młodości napisał sztukę, opartą na legendarnym epizodzie z historii starożytnego Rzymu. Pewnego dnia spotyka dyrektora wędrownego teatru, Leonarda Strzygę-Strzyckiego. Ten proponuje wystawienie odnalezionej sztuki, rozsnuwając przed prowincjuszem wizję oszałamiającego sukcesu, jaki niewątpliwie odniesie spektakl. Safandułowaty profesor ulega namowom, a wtedy niespodziewanie z Krynicy powraca żona profesora, która jest zagorzałym wrogiem teatru i sprawy, jak to w komedii, zaczynają się komplikować. Również jak na komedię sytuacyjną przystało, w ten wątek wplecione są kolejne; dwie córki profesorostwa też mają swoje problemy: młodsza Anulka przeżywa płomienną „miłość z przeszkodami", starsza Madzia ciągle podejrzewa swojego męża Karola o romanse. Katastrofa wisi w powietrzu...
Tuwimowskie adaptacje XIX-wiecznych komedii, adaptacje bardzo gruntowne, z ogromnymi partiami pisanymi od nowa i piosenkami, przedłużyły ich żywot na scenach polskich niemal o cały wiek. W adaptacji „Porwania Sabinek" piosenki odgrywają znaczącą rolę. Są to m.in. dawne szlagiey: Przyjechał teatr, teatr, w to mi graj, Trzeba miłości nam, Jak to miło w wieczór bywa.