Karzeł, Down i inne żywioły
Opis spektaklu
Karzeł, Down i inne żywioły to opowieść o sile, która przerasta człowieka. O sile, która raz zawładnąwszy człowiekiem, zostawia niezaspakajalne łaknienie. O wierze niechcianej. O wierze, która staje się namiętnością, i jak wiele innych namiętności popycha w irracjonalizm. Irracjonalność wiary wymaga ogromnej odwagi, żeby wierzyć. Wiara tkwi w absurdzie i wymaga absurdu. Jeśli znika Bóg, czy wraz z nim znika doświadczenie boskości? W co wierzyć w świecie po Bogu? Gdzie, jak i po co szukać sacrum? Jak pytać o boskość?
Spektakl Karzeł… jest pytaniem o możliwość transgresji, której skutkiem może być świętość. W tej opowieści to, co w ludziach najniższe, odrażające, prymitywne, szalone, cielesne, zostaje przewrotnie skonfrontowane z mitem ofiary i odkupienia, połączone z boskością. Doświadczenie sacrum, którego poszukują wszyscy bohaterowie Karła… niesie ze sobą głęboko ludzki wymiar.
Lenny, główny bohater, mający cechy jurodiwego, odkrywa w sobie moc, której pochodzenie trudno ustalić. Początkowo stara się jej nie dostrzegać, bagatelizować skutki swoich działań i rozpoznań. Z czasem obezwładniający go żywioł, przejmuje kontrolę. Lenny potrafi uzdrowić, ale potrafi zabić, jest nieprzewidywalny jak huragan, jak piaskowa burza. Jego czyny są nieokiełznane, szalone, święte. Jeśli jego doświadczeniem jest świętość, jest on święty mocą dziką, kapryśną, niezrozumiałą, okrutną, nie liczącą się z ziemskim prawem. Właśnie problem rozpoznania owej siły jest tym, co w spektaklu, wyłania się na pierwszy plan.
Jurodiwy – jeden ze staroruskich wzorów świętości, znaczenie tego słowa w dość ubogi sposób oddają polskie określenia: „święty szaleniec”, „głupiec boży”, „szaleniec Chrystusowy”. W starosłowiańskim oznaczało „coś nienaturalnego”, „poroniony płód”, „rzecz potworną”. Jurodiwy to ten, kto przeraża i jednocześnie fascynuje, igra z anielskością i diabelskością, cnotą i grzechem, miesza komizm z powagą. Jurodiwy wciąga do gry, działa na placu targowym, w cerkwi i domu. Objawia się wśród anonimowego tłumu – teatralnej widowni – urzeczywistniając relację między teatrem a doświadczeniem. Teatr jest sposobem doświadczenia rzeczywistości.