Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Zemsta Świątka

2011-05-05

Bardzo często tak bywa, że zawodnik, który grał w drużynie swojego aktualnego rywala dokonuje swoistej zemsty na poprzednim pracodawcy. Podobnie było w piątkowe popołudnie, gdy do siatki Wyparły trafił były napastnik ŁKS-u Świątek. Jego odejście z Łodzi do Zabrza odbywało się w nienajlepszej atmosferze. W Górniku stracił miejsce w wyjściowej jedenastce, teraz skutecznie odbudowuje się w Radzionkowie.

Lider przyjechał na Śląsk po zdobycz punktową i już pierwsze minuty zdawały się to potwierdzić. Na fatalnym boisku sunęły ataki na bramkę Skorupskiego. Na otwarcie, Mięciel, o którego także przed sezonem starał się RUCH spudłował po doskonałej centrze Koseckiego.  Trzy minuty później „Kosa” powinien zdobyć gola, podobnie jak Romańczuk, który rozgrzał bramkarza gospodarzy. Niewykorzystane sytuacje mogły się bardzo szybko zemścić na gościach ale sytuację sam na sam z Bodziem W. zmarnował Świątek.

Przed przerwą groźnie było za sprawą mocnego strzału Bykowskiego oraz uderzeń z dystansu Mączyńskiego i Łabędzkiego. Po Ełkaesiakach nie było widać na boisku braku kontuzjowanych: Klepczarka, Smolińskiego i Woźniczki, pierwsza połowa to festiwal nieskuteczności lidera. W drugiej odsłonie mecz był już bardziej wyrównany, choć ta część meczu rozpoczęła się od nieprawdopodobnego kiksu Mięciela w dogodnej sytuacji. Łodzianie znowu zapomnieli o filigranowym napastniku. Trzcionka wyłożył piłkę Świątkowi, a ten bez namysłu huknął w… poprzeczkę. Kibice z Łodzi odetchnęli na kilkadziesiąt sekund, by przełknąć gorzką pigułkę. Do bezpańskiej piłki dopadł „Święty” i zrobiło się 1:0.

ŁKS ten mecz mógł i powinien choć zremisować ale nie wiadomo dlaczego strzały Mowlika i Bykowskiego nie znalazły się w bramce. Druga porażka w tym sezonie, zakończyła serię 21 kolejnych ligowych meczów bez porażki oraz umożliwiła Podbeskidziu odzyskać fotel lidera. Najbliższy mecz już w piątek, do Łodzi przyjedzie Kolejarz Stróże. Niefrasobliwości łodzian nie wykorzystali rywale z Gliwic i Świnoujścia. Jedyna pozytywna informacja dla łódzkich kibiców, to bardzo bliski powrót Marka Saganowskiego do swojego macierzystego klubu.

Ruch Radzionków – ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Świątek (64.)

Żółte kartki: Przybecki, Rzepka - Mowlik
Sędziował:
Greń (Rzeszów); Widzów: ok. 1000.

Ruch: Skorupski – Trzcionka, Rzepka, Szymura, Kaciczak (72 Kowalski), Przybecki, Beliancin, Foszmańczyk, Rocki (78 Mateusz Mak), Jarka, Świątek (89 Michał Mak).

ŁKS: Wyparło – Gieraga (70 Kubicki), Łabędzki, Mowlik, Kaczmarek, Bykowski, Kłus, Mączyński, Romańczuk, Kosecki (86 Adamski), Mięciel (60 Kujawa).

GA

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama