Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Wall: "Mam wizerunek groźnego gościa"

2009-12-12

 Twardziel, przypominający swoim charakterem, Grzegorza Krysiaka, znanego wszystkim piłkarskim kibicom ŁKS. Tatuaże nie odstraszają młodych adeptów koszykówki trenujących przed pierwszoligowcami, a w ręcz przeciwnie, budzą ich ciekawość. Widać, że przygotowanie fizyczne, to bardzo mocna strona tego zawodnika. Można się trochę wystraszyć dwumetrowego, przyozdobionego w ogromnego tribala mężczyznę. Jakiekolwiek obawy pryskają szybko, bardzo szybko. Daniel opowiedział nam m.in., o swojej pasji do basketu i zamiłowaniu do Quentin'a Tarantino.

dlastudenta.pl - Twoje nazwisko sugeruje, że jesteś ścianą... nie do przejścia. ( wall, w języku angielskim oznacza ścianę, mur)
Daniel Wall: - (śmiech) Staram się grać twardo i nieustępliwie, tak jak wskazuje moje nazwisko.

dlastudenta.pl - Wyróżniasz się masywną sylwetką oraz tatuażami, celowo tworzysz taki groźny image?
Styl gry to jedno, a tatuaże to drugie. Zawsze mnie fascynowały, pierwszy zrobiłem w wieku 17 lat, to była śladowa część tego, co jest obecnie na mojej prawej ręce. Wyszedł taki wizerunek groźnego gościa na boisku i poza nim, choć wcale tak do końca nie jest.

dlastudenta.pl - Na boisku walczysz za dwóch, zwłaszcza teraz, gdy Kuba Dłuski musi odpoczywać.
Kubuś ma znowu problemy z kolanem. We dwóch jest raźniej, dlatego oczekuję na jego „pełnowymiarowy" powrót na boisko.

dlastudenta.pl - Chart ducha i chęć wygranej to podstawa każdego sportowca, u Ciebie jednak bardzo mocno widać tę sportową złość, gdy drużynie nie idzie.
Koszykówka to twarda gra dla mężczyzn, zawsze wszystko chcę zrobić lepiej. Zawziętość i nieustępliwość ukierunkowały moją przygodę z koszykówką.

dlastudenta.pl - W Radomiu gdzie zaczynałeś przygodę z koszem są dwa kluby w drugiej lidze. Grałeś dla AZS i Rosysport, z której trafiłeś do Łodzi. Który klub milej wspominasz?
Na pewno jest to AZS, z którym awansowaliśmy do pierwszej ligi, grając samymi wychowankami. Zwykle dobrze się przy tym bawiliśmy, w hali przy Chrobrego było zawsze ponad tysiąc kibiców i dobra atmosfera niezależnie od wyników przez nas uzyskiwanych..

dlastudenta.pl - Co w Tobie się zmieniło, od czasu pamiętnego incydentu ze szkoleniowcem Rosy, która dodajmy jest aktualnym liderem z kompletem zwycięstw w drugiej lidze?
Dla mnie jest to temat zamknięty, choć wiem, że nieustannie jestem w pewien sposób pomawiany. Ja do tego nie chcę już wracać, koniec i kropka.

dlastudenta.pl - Czyli, po zakończeniu przygody z koszykówką, zostaniesz trenerem i będziesz stawiał czoła takim młodym gniewnym.
Pewnie, że tak. (śmiech). Jeśli, tylko będzie taka możliwość - to nim zostanę.

dlastudenta.pl - Jako zawieszony zawodnik przyszedłeś do ŁKS, bo był asystent trenera kadry, czy ŁKS to ekipa z wyższej ligi niż Radomianie?
Te wszystkie elementy można połączyć. Najważniejsze to osoba trenera Czerniaka, no i nazwa ŁKS Łódź. Zapewne dodatkowym elementem tego był fakt, że w Pabianicach mam swoją narzeczoną, dzięki temu mam blisko (śmiech).

dlastudenta.pl - Drużyna ŁKS się wymieszała młodszą krwią ze starszą, w której grupie się lepiej czujesz?
Zdecydowanie zaliczam się do tych młodszych. Mamy fajny zespół. Nie jestem tym „starszym", który chce tylko „popykać". Gdyby Kuba był zdrowy to pewnie byśmy zabiegali rywali. Do końca sezonu jest jeszcze sporo czasu i pewnie sprawiamy niejedną niespodziankę.

dlastudenta.pl - Są w ogóle jakieś podziały w drużynie?
Wszyscy się trzymają razem. Nie ma żadnych podziałów. W szatni, na boisku, na treningu jest super atmosfera.

dlastudenta.pl - Rozmawiałem z trenerem Czerniakiem i powiedział, że jesteś bardzo ambitnym zawodnikiem, nazwał Cię walczakiem, a my takich walczaków potrzebujemy.
Bardzo miłe słowa trenera, ja zawsze staram się pociągnąć drużynę, gdy nie idzie. Zazwyczaj czuje się bardzo pewnie na boisku. Mam nadzieję, że zdaję egzamin trenera i będzie coraz lepiej.

dlastudenta.pl - Wolisz blokować rywali, czy zapakować piłkę do kosza i zawiesić się na obręczy, jak najwięksi w NBA?
W tym roku jeszcze nie wsadziłem piłki do kosza. Miałem wypadek samochodowy, potem w ROSIE grałem mało. Wracam do tej formy, którą prezentowałem w Siarce, tam robiłem sporo wsadów przez trzy lata. Może na play off, jak nogi wrócą do optymalnej sprawności, to pokażę coś efektownego. Teraz skupiam się na walce pod koszem.

dlastudenta.pl - Jak samo miasto Łódź, Ci się podoba? Z Radomiem porównać można chyba, tylko Żeromskiego do Piotrkowskiej.
Bardzo dobrze się tutaj czuje, Żeromskiego to taka jedna piąta Piotrkowskiej ( śmiech ), choć lubię po niej spacerować albo wyjść do Manufaktury.

dlastudenta.pl - Co porabiasz w wolnych chwilach, poza spacerami po Piotrkowskiej?
Mam psa, więc muszę dużo biegać, najlepsze miejsce do tego, to park. Czasem wyjście do kina, ostatnio byłem z dziewczyną na 2012 i bardzo podobał się nam ten film.

dlastudenta.pl - Kino... patrząc na Twojego tribala , kojarzy mi się Geroge Clooney i słynne „Od zmierzchu do świtu".
Muszę przyznać, że wzorowałem się trochę na nim. Uwielbiam filmy Tarantino, jest to mój ulubiony reżyser oraz aktor.

dlastudenta.pl - Miałeś idoli pośród zawodników NBA?
Chicago Bulls to drużyna, której kibicowałem. Jordan, Rodman, Pippen to byli idole. Pamiętam jak oglądałem mecze do piątej nad ranem, a następnie szło się na boisku i grało w kosza z kolegami.

dlastudenta.pl - Co, Ci w nich imponowało?
Magia Jordana, gracza, który był jednym z najlepszych historii koszykówki. Oglądać go na żywo, to było coś.

dlastudenta.pl - W zeszłą środę ekstraklasowy Koszalin zdemolował nas w dwie kwarty, ile nam brakuje do najlepszych, może pięciu obcokrajowców (śmiech)?
Mieliśmy zagrać mecz i nie odnieść żadnej kontuzji. To nam się udało. Podejrzewam, że gdybyśmy zagrali na max swoich możliwości to byśmy ich ograli.

dlastudenta.pl - Czy z ŁKSem chcesz się związać na dłużej? Czy na wypadek braku awansu odejdziesz?
Bardzo mi się podoba w Łodzi. W drużynie jest super atmosfera, kibiców z meczu na mecz przychodzi coraz więcej. Jeśli tylko będę potrzebny w ŁKSie, to z miłą chęcią tu zostanę.

dlastudenta.pl - W Łańcucie byłeś znowu najskuteczniejszy, czego nam zabrakło do pokonania Sokoła?
Zabrakło naszej dobrej skuteczności w ataku, a w obronie... takiego sędziowania jeszcze w tym sezonie nie widziałem....

dlastudenta.pl - Zbliżają się święta, potem sylwester, zdradzisz nam swoje plany na te szczególne dni?
Na te świąteczne dni jadę do taty i brata zagranicę. Sylwester upłynie mi w Radomiu ze starymi znajomymi z AZS i tam będziemy wspólnie witać nowy rok.

Rozmawiał: Gabriel Antoniak

 

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama