Gdy na przerwę koszykarki schodziły do szatni, ŁKS prowadził 41:31. Obserwatorzy tego meczu, wróżyli wówczas gładkie zwycięstwo łódzkiej ekipy. Losy meczu rozstrzygnęła doskonała dyspozycja rzutowa gospodyń w ostatnich fragmentach meczu. Bydgoszczanki mozolnie odrabiały stratę i wyrwały w końcówce meczu wygraną.
ŁKS głównie za sprawą Ohy, osiągnął od początku meczu przewagę, Nigeryjka z amerykańskim paszportem rzuciła dwie trójki, podobnie jak Perlińska i ŁKS miał dziesięciopunktową zaliczkę, którą sukcesywnie tracił od pierwszych minut trzeciej odsłony. Decydujący dla losów meczu, okazał się rzut z dystansu Coleman, po którym Bydgoszczanki doprowadziły do remisu 58:58.
Przez ponad 35 minut przyjezdne prowadziły i wydawało się, że nic im zwycięstwa nie zabierze. W sporcie liczy się wynik końcowy, a ten jest korzystny dla Artego. Słabiej zagrała Jankowska, co przy bardzo dobrej skuteczności „zaciągu" zza oceanu dało upragnione dwa punkty gospodyniom. To dopiero początek rozgrywek w fazie play out. W najbliższą środę ŁKS pauzuje, a w sobotę zagra przed własną publicznością z MUKS Poznań.
Artego Bydgoszcz - ŁKS Siemens AGD Łódź 64:61 (16:21, 15:20, 16:11, 17:10)
Artego: Marita Payne 22, Lori Crisman 17, Ryan Coleman 7 (1), Magdalena Rzeźnik 6 (2), Sabina Parus 6 (2), Aleksandra Chomać 3, Jasmine Young 3 (1), Aleksandra Kaja 0, Iwona Płóciennik 0, Martyna Myśków 0.
ŁKS Siemens AGD: Ugochukwu Oha 19 (2), Alicja Perlińska 17 (2), Justyna Grabowska 11, Leona Jankowska 6 (1), Alena Novikava 4, Dominic Seals 4, Agnieszka Makowska 0.
sędziowie: Roman Putyra, Tomasz Tomaszewski
komisarz: Wacław Woźniewski
GA